czwartek, 24 września 2015
lisek cytrusek |
Są tu otwarte na oścież balkonowe okiennice, barwne świece a do wazonu wsadzane były akurat świeże, waniliowe lilie o tym zapachu, przypominającym Pierwszą Komunię. Wzdłuż schodów sezonowo pstrzą się skrzynki, z których wysypują się jednoroczne cukierkowecelozje, smocze begonie o koralowych kwiatach i pachnące surfinie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)


Roweru pilnuje fioletowolistna rozplenica japońska. Za nią kaskadą spływa bluszczyk kurdybanek w ozdobnym wariancie. Wiatr tu nie dociera, tworzy się miły, gęsty zaduch, pachnący pierwszymi jesiennymi dniami. Warto jednak wraz z hortensją wznieść toast za minione lato o smaku liska-cytruska <3


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz